7,2 C
Warszawa
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Wrocław – stop spalarni śmieci – Paweł J. Kurzynski

26,463FaniLubię

Wrocław – 2017 rok. Blisko centrum miasta, na osiedlu Różanka, firma Fortum planowała wybudowanie spalarni śmieci. Na skutek protestów mieszkańców, które wsparł ówczesny prezydent miasta, Rafał Dutkiewicz, projekt upadł.

Ponieważ nie udało się w 2017 roku, firma Fortum ponawia próbę wybudowania spalarni, tym razem na styku wrocławskiej dzielnicy Psie Pole – Pawłowice, gminy Długołęka i gminy Wisznia Mała. Lokalizacja wybrana bardzo niefortunnie, na terenach zielonych w bliskiej odległości cennego, przyrodniczo chronionego obszaru Natura 2000 Kumaki Dobrej. Planowana w pobliżu zamieszkałych osiedli: Pawłowice (w granicach miasta Wrocław) i Ramiszowa (Długołęka). Oba osiedla są rozwojowe, a ich mieszkańcy stanowczo sprzeciwiają się tej inwestycji. Tym bardziej, że proces spalania nie jest ekologiczny, ma się opierać na przestarzałej technologii, która nie gwarantuje mieszkańcom bezpieczeństwa. Spalarnie tego typu emitują dwutlenek węgla, rakotwórcze dioksyny i furany, a także przyczyniają się do degradacji klimatycznej. Unia Europejska nie wspiera tego typu inwestycji. W dyrektywie 2018/850 z 30 maja 2018 roku UE zobowiązuje państwa członkowskie do podejmowania działań mających na celu ograniczenie odpadów przez recykling, a nie przez spalanie, które nie jest częścią obiegu zamkniętego w gospodarce. Usytuowanie spalarni blisko węzła drogowego na Psim Polu w ciągu drogi S8 jest również niefortunne. To bardzo ważna trasa o znaczeniu międzynarodowym. W przypadku jakiejkolwiek awarii ruch w regionie zostanie sparaliżowany.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Działka, na której ma być wybudowana spalarnia, znajduje się w odległości niespełna 100 m od działek przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną. Najbliższy budynek mieszkalny mieści się 700 m dalej.

Projekt budzi wśród mieszkańców ogromny niepokój. Prezydent miasta Wrocławia Jacek Sutryk nie wspomaga lokalnej społeczności, wręcz przeciwnie, odciął się od sprawy, argumentując, że inwestycja jest zlokalizowania na terenie innej gminy. To fakt, ale bezpośrednie sąsiedztwo niechcianej inwestycji upoważnia go do zajęcia stanowiska. Mieszkańcy oczekują wsparcia i podjęcia konkretnych działań władz miasta i prezydenta, oczekują, by ta szkodliwa inwestycja nie doszła do skutku.

Wydarzenia ostatnich dni potwierdzają słuszność i obawy mieszkańców. W Leverkusen (Niemcy) w spalarni śmieci nastąpił wybuch. Trująca chmura była zagrożeniem także dla Polski – zahaczyła o północno-zachodnią część Polski ze Szczecinem. W Leverkusen zginęło wiele osób, a mieszkańcom zakazano opuszczanie domów. Do tej pory nie zbadano zawartości trującej chmury, nie wiadomo więc, jakie będzie miał skutki. Czyżby drugi Czarnobyl?

Protesty mieszkańców podwrocławskich gmin są w pełni uzasadnione.

Ta spalarnia zagraża ich zdrowiu i życiu.

dr Paweł J. Kurzynski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content