8,8 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia, 2024

WOLNOŚĆ w ciemnej celi – Open Doors

26,463FaniLubię

Taher oparł się o zimną ścianę celi o wymiarach jeden na dwa metry i zaczął cicho śpiewać. »Wszystko Tobie dziś oddaję«. Często śpiewał tę piosenkę ze swoją rodziną. Te słowa dodawały mu sił i uspokajały go w przerwach między przesłuchaniami. Zaraz przyjdą po niego strażnicy i znowu będą się nad nim znęcać.

Wychowany w Iranie według surowych zasad islamu Taher czuł, że w jego życiu czegoś brakuje. Nie potrafił jednak tego zdefiniować. Dopiero zagrażająca życiu choroba jego młodszej córki, Farah, pozwoliła mu zrozumieć, czym był ten brakujący element. Taher i jego żona, Donya, prosili wielu muzułmańskich duchownych, aby modlili się o uzdrowienie Farah, ale nie przynosiło to żadnych rezultatów. W desperacji Donya poprosiła kilku znajomych chrześcijan, by modlili się za Farah. Chrześcijanie położyli ręce na Farah i modlili się. Wkrótce potem Bóg cudownie ją uzdrowił.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

W wyniku tego przeżycia Donya uwierzyła w Jezusa i odeszła od islamu, ale Taher nie od razu dał się przekonać. »Szukałem błędów, aby udowodnić żonie, że droga, którą obrała, jest zła« – mówi. Chrześcijanie, którzy modlili się za Farah, modlili się również za Tahera i w końcu również on uwierzył w Chrystusa. »Zawsze myślałem, że po śmierci będę musiał odpowiedzieć za swoje grzechy. Teraz pozbyłem się tego ciężaru« – mówi Taher. »Czułem się, jakbym unosił się w powietrzu. To był najpiękniejszy moment w moim życiu«.Tamtego dnia został naśladowcą Jezusa Chrystusa. Zobowiązał się oddać Mu wszystko. Dla muzułmanina w kraju, w którym odejście od islamu jest przestępstwem, była to brzemienna w skutki decyzja.

Zatrzymanie

Taher wiedział, że irańska tajna policja dokonywała nalotów na domy chrześcijan, ale był gotów podjąć ryzyko i potajemnie spotykał się z innymi chrześcijanami i dzielił się dobrą nowiną o Jezusie Chrystusie ze swoimi przyjaciółmi i kolegami. Taher pracował wówczas w fabryce włókienniczej. Pewnego dnia w pracy odebrał telefon. Niski, obcy głos w słuchawce powiedział: »Taher, musisz wrócić do domu. Teraz!« To była tajna policja. Byli w jego mieszkaniu.

Zadawaliśmy sobie nawzajem pytanie: ›Czy jesteś gotowy, aby oddać wszystko Chrystusowi?

Donya

Żona Tahera, Donya, była w domu, kiedy usłyszała dzwonek do drzwi. »Mężczyzna powiedział, że jest z poczty. Kiedy mu otworzyłam, włożył nogę między drzwi a futrynę, tak że nie mogłam ich już zamknąć« – wspomina. Tajna policja wtargnęła do mieszkania. Mężczyźni krzyczeli i obrażali Donyę. Następnie przyprowadzili do pokoju dziennego jej dwie córki, Farah i Arezoo. Przewracali stoły, opróżniali szuflady. Wywrócili do góry nogami całe mieszkanie w poszukiwaniu dowodów na to, że właściciele są chrześcijanami. »[W naszym domowym kościele] często śpiewaliśmy pieśń ›Wszystko Tobie dziś oddaję‹ – mówi Donya – i zadawaliśmy sobie nawzajem pytanie: ›Czy jesteś gotowy, aby oddać wszystko Chrystusowi?‹«. Kiedy tajna policja przeszukiwała jej dom, modliła się cicho: »Jestem gotowa oddać wszystko«

Kiedy Taher wrócił do domu, policjanci zakuli go w kajdanki i zawiązali mu oczy, następnie wsadzili do samochodu i odjechali. »Cały czas czułem, że Jezus jest obok mnie« – mówi Taher.

Więzienie

Codziennie przez następny tydzień tajna policja przesłuchiwała Tahera od północy do 4 rano – a także o różnych porach w ciągu dnia.

  • Co robisz, gdy spotykasz się z innymi
    chrześcijanami?
  • Jakie piosenki śpiewacie?
  • Dla jakiej organizacji pracujesz?
  • Czy dostajesz pieniądze z Izraela?
  • Jak nazywają się pozostali chrześcijanie?
  • Zapisz ich nazwiska!

Gdy nie był przesłuchiwany, przebywał w ciasnej celi. Zawsze powtarzano tę samą procedurę. W dzień i w nocy. Za każdym razem Taher odmawiał ujawnienia nazwisk innych chrześcijan.

Policja próbowała zmusić Tahera do
podania nazwisk osób ze wspólnoty

Raz zabrali go do skrzydła z mordercami, gwałcicielami i innymi niebezpiecznymi przestępcami. Zapytali go: »Czy chcesz zobaczyć tu swoje dzieci? Chcesz, żeby skończyły w tym miejscu? Jeśli nie, musisz z nami współpracować. Natychmiast podaj nam nazwiska!« Taher wiedział, że nie miał wpływu na to, co stanie się z jego rodziną. Pozostał nieugięty, choć jako ojciec i mąż pragnął przede wszystkim chronić swoje dzieci i żonę. To była najtrudniejsza próba wiary w jego życiu. Jednak wiedział, że jego żona i córki śpiewają w domu tę samą pieśń: »Wszystko Tobie dziś oddaję« – i wiedział, że chcą, aby był wierny Jezusowi. Nie podał żadnych nazwisk.

Ucieczka z kraju

W końcu, po wpłaceniu kaucji, Taher został wypuszczony na wolność. Kiedy kilka miesięcy później stanął przed sądem, sędzia postanowił okazać mu łaskę i pozwolił mu pozostać na wolności pod warunkiem, że przestanie głosić Ewangelię. Sędzia ostrzegł Tahera, że jeśli ponownie zostanie zatrzymany, to następnym razem zostanie skazany na śmierć. Jednak podobnie jak w przypadku Piotra i Jana (zobacz Dzieje
Apostolskie 4), to poważne ostrzeżenie nie zniechęciło Tahera do podążania za swoim powołaniem. Zapytany, co zrobił po tym wydarzeniu, Taher odpowiedział: »Poszedłem
do domu, kontynuowałem moją służbę i opowiadałem ludziom o Jezusie.

końcu sytuacja stała się zbyt niebezpieczna dla Tahera i jego rodziny. Tajne służby śledziły ich wszędzie. Taher nie mógł znaleźć pracy, regularne szykany stały się nie do zniesienia. Pewnego wieczoru rodzina usiadła razem przy stole, pomodliła się i podjęła decyzję o wyjeździe z Iranu. Dziś Taher, Donya, Farah i Arezoo mieszkają w Turcji. Pomimo tego, co ich spotkało w Iranie, nadal kochają swoją ojczyznę i mają nadzieję, że pewnego dnia wrócą tam, jeśli tylko Bóg otworzy przed nimi drzwi.

Jezus jest wart wszystkiego

W Turcji żyje im się bardzo trudno. Podobnie jak tysiące innych irańskich uchodźców nie mają tu prawie żadnych praw. Mają trudności w znalezieniu pracy,nie znają języka, nie wiedzą, co ichczeka. Jednak pośród tych zmagań, są przepełnieni Bożą radością. Taher wybaczył swoim prześladowcom zatrzymanie, pobyt w więzieniu i to, jak okrutnie był tam traktowany przez funkcjonariuszy tajnych służb. Na pytanie, czy było warto stracić wszystkie dobra materialne, dom, pracę, przyjaciół, rodzinę i opuścić swój kraj, Donya odpowiada: »Jezus jest wart wszystkiego. Moim zdaniem cena, którą zapłaciliśmy, nie jest wysoka

Rodzina Tahera modli się razem

Zachęć tych, o których piszemy

Świadomość, że pamiętamy o nich, jest dla prześladowanych chrześcijan bezcenna i daje im siłę. Pokaż chrześcijanom, których historie opisaliśmy w tym magazynie, że modlisz się za nich i napisz wiadomość z zachętą do Tahera, Mary, Saghar lub Korousha!

Ważne wskazówki:

Napisz krótką, pokrzepiającą wiadomość, używając prostych słów w języku angielskim. Dodaj jeden lub dwa wersety biblijne. Bądź delikatny w doborze słów, nie wspominaj o Open Doors, islamie czy Izraelu (także w wersetach biblijnych) i nie krytykuj reżimu. Nie ujawniaj żadnych danych osobowych poza imieniem. Pocztówki z krajobrazami lub kwiatami są bardzo lubiane w Iranie, nie wybieraj jednak kartek ze zwierzętami, gdyż nie jest to poprawne kulturowo.

Listy i kartki do Tahera, Saghar lub Kourousha wyślij w kopercie do naszego biura, a my przekażemy je adresatom.

Behnam kilka miesięcy po wyjściu
z więzienia w 2017 r. czyta listy nadesłane
przez chrześcijan z całego świata

Nasz adres:
Taher/Saghar/Kouroush
Open Doors Polska
Skr. poczt.91,
02-783 Warszawa 59

Słowa zachęty dla Mary można przesyłać tylko za pośrednictwem Internetu, korzystając z formularza na stronie: www.opendoors.pl/mary-zacheta

Dziękujemy za Twoją pomoc!

Open Doors Polska
Skr. pocztowa 91 · 02-783 Warszawa 59


Konto bankowe: PKO BP
PL 62 1020 1169 0000 8502 0250 0544
Kod SWIFT: BPKOPLPW
PROSIMY O PODANIE NASTĘPUJĄCEGO TYTUŁU PRZELEWU:
»PROJEKT 08/2021« DZIĘKUJEMY ZA TWOJE WSPARCIE!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content