W skandaliczny sposób Donald Tusk zwrócił się do dziennikarki TVP, wyzywając ją od „funkcjonariuszki telewizji pisowskiej”. Poinformował, że nie będzie odpowiadał na jej pytania, tylko chce rozmawiać z jej mocodawcą.
Zwrócę się tutaj do funkcjonariuszki telewizji pisowskiej, rządowej. Ja nie będę odpowiadał na pytania tych, którzy zaangażowali się w nagonkę, bo ja wam serdecznie współczuję, ale ja mogę ewentualnie debatować i rozmawiać z mocodawcą, tzn. z prezesem Kaczyńskim. Proszę mu przekazać ode mnie ten sygnał, czekam od wczoraj, dziś. Będę czekał każdego dnia. Stań, rozmawiaj ze mną uczciwie o tym, co jest w Polsce i nie wysyłaj nagonki.
– mówił Donald Tusk.