Donald Tusk po powrocie z urlopu w Chorwacji po trzech dniach pracy postanowił ponownie wyjechać w Polskę i przedstawiać swoje poglądy mieszkańcom miast. Tym razem wybrał się do Gdańska, gdzie z bólem serca stwierdził, że PiS przyczynił się do upadku Kościoła. Ukradli nam Kościół; upodlili instytucję, która chroniła polską niepodległość, też naszą moralność i solidarność – mówił w poniedziałek lider PO Donald Tusk.
W trakcie swojego przemówienia w Gdańsku Donald Tusk w sposób szczególny wyraził swoją troskę o losy Kościoła w Polsce. Przewodniczący PO, które jest partią jedną z najbardziej zaciekle atakujących Kościół i katolików stwierdził, że to Prawo i Sprawiedliwość doprowadziło do upadku Kościoła:
„Oni głoszą wszem i wobec, że są katolikami, że wierzą w Boga i Boga mają w sercu. Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce, jak rządy PiS-u przez sześć lat. Komuniści 40 lat nie dali rady” – powiedział b. premier.
Donald Tusk wysunął również tezę, że winą PiSu jest to, że Polacy nie chodzą na religię:
„Im wystarczyło sześć lat, żeby młodzi ludzie, młodzi Polacy powiedzieli +nie – z taką partią polityczną, w którą oni zamienili Kościół nie chcemy mieć nic wspólnego+” – stwierdził Tusk.
Stwierdził również, że kiedyś Kościół chronił naszą moralność, lecz dziś już tego nie czyni:
„Też to nam ukradli. Nie tylko prawdę, nie tylko nasze marzenia o tym, żeby Polska stała się pełnoprawnym silnym członkiem wspólnoty zachodniej, ale ukradli też wierzącym to, co dla wierzącego tak ważne, czyli autentyczny, prawdziwy Kościół. Upodlili instytucję, która chroniła polską niepodległość, też naszą moralność i solidarność. Dzisiaj zrobili z tego przybudówkę swoje władzy, swojej partii. Tego też nigdy im nie zapomnimy” – zapewnił Tusk.