Donald Tusk wrócił z synem i żoną z Chorwacji. Morawiecki w tym czasie pomagał powodzianom

„Chłopina, zmęczony, już pojechał do Chorwacji” – tak urlop premiera skomentował Joachim Brudziński. W poniedziałek Super Express opublikował zdjęcia z Dubrovnika w Chorwacji, w której Donald Tusk po trzech dniach wyjazdów po Polsce postanowił odpocząć wraz z żoną, synem Michałem Tuskiem i wnukami. W tym czasie premier Mateusz Morawiecki przebywał na terenach dotkniętych powodziami na Małopolsce.

„Donald Tusk spędza urlop w Dubrowniku razem z żoną Małgorzatą, synem Michałem i wnukami. Lider PO kilka dni po powrocie do polskiej polityki ogłosił, że potrzebuje przerwy. Teraz korzysta z krótkich wakacji, podziwiając uroki miasta i biesiadując w ekskluzywnej restauracji. Widziano go w towarzystwie rodziny w ogródkach gastronomicznych w centrum miasta. Dotarliśmy do menu lokalu, ceny powalają!” – napisał Super Express.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Gazeta opublikowała również zdjęcia Tuska z restauracji, w której premier spędził wolne chwile urlopowe:

„Okazuje się, że dla rodziny byłego premiera najlepszym sposobem na odstresowanie jest nocna zabawa w chorwackiej knajpie. Tuskowie delektowali się smakami Dalmacji w blasku księżyca i tryskali dobrym humorem.W knajpie w sercu starówki w Dubrowniku, którą odwiedzili, serwowane są m.in. małże i krewetki w cenie 84 zł, wołowina w sosie czosnkowym w cenie 106 zł oraz różnego rodzaju wina, także lokalne. Wino białe Pošip kosztuje tam 194 zł za 0,75 l, inne białe wino – Krajancic Intrada Pošip – 182 zł, a za butelkę wina Prosecco Bottega Gold trzeba zapłacić 206 zł.”

W tym samym czasie Polska zmaga się z poważnymi skutkami burz i opadów deszczu, które spowodowały podtopienia w wielu rejonach południowej Polski. W weekend premier Mateusz Morawiecki odwiedził zalane tereny w Małopolsce. – Nie będziemy załamywać rąk, tylko odbudowywać – stwierdził i podkreślił, że pierwsze pieniądze mają się znaleźć na kontach poszkodowanych już w poniedziałek. Premier spotkał się z rodzinami dotkniętymi tragedią oraz uczestniczył w posiedzeniu Sztabu kryzysowego w Głogoczowie.