Rozwaga w zarządzaniu pieniędzmi przez dzieci wiąże się ściśle z nauką decyzyjności. Niemal każdy z rodziców stanie kiedyś przed dylematem – dawać dziecku kieszonkowe czy nie? Jeśli tak, czy wymagać coś w zamian, czy po prostu przekazać do dyspozycji pieniądze? Jak umiejętnie kierować decyzjami finansowymi naszych dzieci oraz jak przekazać im odpowiednią wiedzę na temat mądrości w gospodarowaniu pieniędzmi? Wyjaśniamy!
Aby nasze dzieci nauczyły się rozwagi w zarządzaniu pieniędzmi, konieczne jest rozpoczęcie edukacji finansowej już od najmłodszych lat. Z pewnością maluch wrzucający do koszyka rodzinnego swoje ulubione produkty i nie zauważający, że rodzice za to płacą, nie odczuje ograniczeń finansowych. Zasadniczym celem wychowawczym każdego z rodziców jest ukształtowanie młodego człowieka w ten sposób, aby umiało podejmować dobre decyzje, w tym również finansowe. Złe decyzje naszych dzieci wrócą bowiem kiedyś do nas.
Jeśli więc chcemy nauczyć dzieci mądrego gospodarowania pieniędzmi, potrzebne im są… pieniądze. Popularne kieszonkowe są w tym momencie niezbędne, aby dziecko mogło podjąć samodzielnie swoje pierwsze decyzje finansowe. Z pewnością, nie będą one od samego początku z naszego punktu widzenia poprawne, jednak jeśli od najmłodszych lat dziecko będzie zdobywać doświadczenie i zrozumie, że istnieje możliwość przesuwania wydatków między poszczególnymi kategoriami zakupów, z pewnością umiejętność ta z czasem zostanie ukształtowana odpowiednio.
Oto 3 zasady, które pomogą nauczyć Twoje dziecko rozwagi w zarządzaniu pieniędzmi:
- Nie wymagaj od dzieci wykonywania obowiązków domowych w zamian za kieszonkowe – jest to z jednej strony bardzo prosta metoda zmobilizowania naszych pociech do włączenia się w dbanie o domową przestrzeń. Z drugiej strony jednak nie uczy ich służby, poświęcenia i altruizmu. Jeśli więc staną kiedyś przed koniecznością pomocy lub zaangażowania się w dzieło, które przyniesie korzyść dla ogółu, zrezygnują jeśli nie będą widziały w tym profitów dla siebie. Kieszonkowe przekazujemy dzieciom z tytułu bycia członkiem rodziny. Jeśli chcesz zmotywować swoje dziecko do wypełniania obowiązków domowych, staraj się tłumaczyć, że jest równoprawnym uczestnikiem tego domu oraz że w równym stopniu korzysta z przestrzeni wspólnej. Jeśli to nie przyniesie sukcesu, możesz uzależnić uczestnictwo dziecka w czymś, co jest dla niego przyjemnością – np. urodziny u kolegi czy wyjścia do kina. Nie używaj słowa kara, a raczej staraj się tłumaczyć pewną zależność w funkcjonowaniu w rodzinie pt. – najpierw obowiązki, potem przyjemności.
- Za nadprogramowe obowiązki przekaż kieszonkowe – w każdym domu istnieje pula tzw. podstawowych obowiązków do wykonania przez dzieci – np. sprzątanie pokoju, łazienki, odkurzanie, sprzątanie mebli itd. Możemy również zachęcić syna lub córkę do wykonywania tzw. nadprogramowych czynności jak np. odśnieżenie podjazdu, zgarnianie liści, plewienie, zbieranie owoców za dodatkowym kieszonkowym. Do każdej rodziny należy określenie co jest tzw. zwyczajnym obowiązkiem wynikającym z faktu bycia członkiem rodziny, a co jest nadprogramowym obowiązkiem z tytułu wykonania którego dziecko może otrzymać dodatkowe fundusze.
- Wymagaj przekazania połowy funduszy na cele charytatywne – my dorośli przyzwyczailiśmy się do tego, że rzeczywista kwota pieniędzy, które zarobiliśmy zostaje umniejszona o podatki i inne należności z tytułu danin na rzecz państwa. Do tego dochodzą również comiesięczne darowizny, które wiele rodzin praktykuje. Taka wiedza, a tym bardziej praktyka jest naszym dzieciom zupełnie obca. Jest jednak możliwość uczenia ich od najmłodszych lat czegoś pięknego, a mianowicie dzielenia się z innymi. Za każdym razem, gdy przekazujesz kieszonkowe postaw wymóg, aby określona część otrzymanych pieniędzy została przez dziecko przekazana na cele charytatywne – może to być fundacja, stowarzyszenie, osoby chore, Kościół – do dziecka należy decyzja, którą instytucję wybierze. Czy to oznacza, że z resztą pozostałej kwoty dzieci mogą zrobić co chcą? Otóż nie! Naszym zadaniem jest dawanie im odpowiednich wskazówek i odpowiednia pomoc w podejmowaniu tych decyzji. Rozmawiajmy o podjętych przez niego wydatkach, pytajmy o oszczędności oraz cele finansowe jakie sobie nasze pociechy postawiły na dany rok.
Elementem decyzyjności w życiu dzieci jest również odpowiednia edukacja w zakresie wyborów finansowych. Nie nauczymy naszych synów i córki roztropności i rozwagi w zarządzaniu funduszami, jeśli nie przekażemy im środka za pomocą którego będą mogły nauczyć się samodzielności w zarządzaniu budżetem. Jeśli po przekazaniu kieszonkowego wprowadzimy odpowiednie zasady, z pewnością łatwiej będzie nauczyć się dzieciom podejmować mądre decyzje finansowe w przyszłości.
