Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu dla tygodnika „Sieci”. W osobistych słowach wyraził dezaprobatę dla kompetencji i działań prowadzonych przez obecnego prezesa NIK Mariana Banasia, który według doniesień Onetu zamierza wnieść akty oskarżenia przeciwko czterem najważniejszym urzędnikom państwowym.
3 maja Banaś przedstawił na konferencji prasowej wyniki kontroli NIK dotyczącej przygotowań do wyborów prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku w formie korespondencyjnej. Raport uderza w najważniejszych polityków w państwie, w tym w premiera Mateusza Morawieckiego.
Według Kaczyńskiego, „jest wielkim błędem naszego systemu prawnego, że człowiek, wobec którego toczą się poważne śledztwa, może być prezesem Najwyższej Izby Kontroli”. – To jest stanowisko dla ludzi, którzy są poza jakimkolwiek podejrzeniem, całkowicie czystych – dodał.
Zdaniem prezesa PiS, „jeśli ktoś ma jakiekolwiek kłopoty w tej sferze, jeśli jest mocno skoncentrowany na sprawach materialnych, to nie powinien być prezesem NIK”.