Marianna Żabińska łączniczka, kolporterka pełna humoru, uśmiechnięta, pomysłowa, zawsze chętna do pomocy i dyspozycyjna – wprowadziła wiele nowych osób do konspiracji. Dbała o mieszkanie ukrywającego Kornela przy ul. Wielkiej. Właścicielką mieszkania była śp. Władysława Konstantynowicz, natomiast dom Marianny (ul. Komandorska 67 m 9), zwany potocznie „u sekretarza”, był miejscem licznych podziemnych kontaktów, a wcześniej schronieniem dla wielu działaczy. Tu również Kornel spotkał się z Andrzejem Kołodziejem i Ewą Kubasiewicz.

W rodzinnym domu Marianny w Kowarach Kornel mógł po latach zobaczyć się z żoną (był to rok 1985 lub 1986).
Mieszkanie Marianny pomimo małego metrażu przyjmowało wielu konspiratorów. Nigdy nie doszło tu do żadnej wpadki, gospodyni ani razu nie była zatrzymana. Zawsze powtarzała „nigdy nie wpadnę”. Jak widać wiara czyni cuda. Wszyscy pamiętamy, jak z wielkim wdziękiem i humorem zbierała podpisy w każdej kampanii wyborczej Kornela Morawieckiego.

Będzie nam Jej bardzo brakowało.
Hanna przyjaciółka z podziemia