W dniu wczorajszym w godzinach szczytu komunikacyjnego pracownicy miejscy postanowili rozpocząć malowanie pasów przy przejściu na pieszych koło Dworca Głównego. Spowodowało to ogromne korki i zatory komunikacji miejskiej w tym czasie. Dlaczego rządzący Wrocławiem nie zdecydowali się na te działania o innej porze?
Godz. 13, skrzyżowanie tuż przy Dworcu Głównym będące jednym z ważniejszych ciągów komunikacyjnych miasta prowadzących do Centrum i innych jego części. Właśnie o tej godzinie pracownicy miejscy rozpoczęli wczoraj malowanie pasów na przejściu dla pieszych. Inwestycja jak najbardziej słuszna. Biorąc jednak pod uwagę czas jej wykonania, trudno uważać rządzących za ekspertów od zarządzania miastem. Niemal natychmiast w tym obszarze miasta powstały gigantyczne korki spowodowane przez autobusy i tramwaje stojące w zatorze.