12 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Policjant: „Powiedziała, że mam spier**** i ty k****” Proces lewicowej aktywistki Babci Kasi po pikiecie w obronie Tulei

26,463FaniLubię

Przed Sądem Najwyższym w Warszawie odbyła się pikieta w obronie sędziego Igora Tuleyi. Zatrzymano aktywistkę znaną pod pseudonimem Babcia Kasia. Kobieta stanęła przed sądem tego samego dnia.

Katarzyna Augustynek jest aktywistką znaną szerzej jako Babcia Kasia. Kobieta brała udział w pikiecie zorganizowanej przez Obywateli RP przed gmachem Sądu Najwyższego. Na miejscu pojawiła się również policja.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Babcia Kasia była jedną z zatrzymanych osób. Została otoczona przez funkcjonariuszy i wyniesiona do radiowozu.

– Dzisiejsze zatrzymanie pani Katarzyny dokonane zostało z użyciem przez policję przemocy, z szarpaniem – powiedziała w rozmowie z OKO.press dr Hanna Machińska, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich.

Kobieta trafiła na komendę przy ul. Wilczej, a ostatecznie stanęła przed sądem. Augustynek została doprowadzona do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Ma odpowiadać za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

W trakcie procesu aktywistki funkcjonariusz policji przedstawił szereg wulgaryzmów, których użyła kobieta wobec policjantów. Zeznający świadek nie szczędził wymieniania wszystkich słów, które padły pod jego adresem.

Obecnie ogłoszona została przerwa w rozprawie do 27 kwietnia do godz. 10.00. Sędzia nakazał zwolnić aktywistkę i zrezygnować ze środków zapobiegawczych wobec oskarżonej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content