Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego orzekli dziś o zgodności z prawem pełnienia funkcji RPO po upływie przez niego kadencji. Ponad pół roku od skończenia swojej kadencji Adam Bodnar wciąż sprawuje obowiązki urzędu, gdyż pozwala mu na to przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich.
Art. 3 ust. 6 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich jest niezgodny z art. 209 ust. 1 w zw. z art. 2 i w zw. z art. 7 Konstytucji RP. Przepis ten traci moc obowiązującą po upływie 3 miesięcy po ogłoszeniu wyroku w Dzienniku Ustaw RP. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Ustne motywy przedstawił Stanisław Piotrowicz. W praktyce oznacza to, że Adam Bodnar przestaje wykonywać zadania RPO.
„Pan Bodnar od dawna nie jest już Rzecznikiem” – piszą politycy Zjednoczonej Prawicy i wskazują, że zgodnie z konstytucją TK nie mógł podjąć żadnej innej decyzji. „Dobrze, że pada deszcz, bo nie widać moich łez” – odpowiada z kolei zdruzgotana posłanka Koalicji Obywatelskiej, która na ogłoszenie decyzji czekała przed budynkiem sądu.
„Polska czeka na Rzecznika Praw Obywatelskich, a nie Rzecznika Platformy Obywatelskiej, dla którego wybitną jest promująca cywilizację śmierci Lempart”
– napisał po wyroku TK Romanowski.
Polska czeka na Rzecznika Praw Obywatelskich, a nie Rzecznika Platformy Obywatelskiej, dla którego "wybitną" jest promująca cywilizację śmierci @martalempart.
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) April 15, 2021
Czas na rzeczywistą ochronę praw człowieka. #RPO @Adbodnar https://t.co/JStRDnBsrz