12 C
Warszawa
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Kampania „Jedziesz do Lidla? Szkoda zdrowia!”. O co chodzi?

26,463FaniLubię

Od jakiegoś czasu mieszkańcy Warszawy spostrzegli na ulicach swojego miasta billboardy zniechęcające do kupowania w niemieckiej sieci dyskontów Lidl. Za akcją stoi sklep internetowy Deli2.pl należący do spółki notowanej na giełdzie Tower Investments. Niemiecki dyskont określił akcję mianem czynu nieuczciwej konkurencji.

W ostatni weekend na stołecznych ulicach zaczęły pojawiać się plakaty, na których widnieje napis „Jedziesz do Lidla? Szkoda zdrowia. #zostanwdomu”. Jak się okazało, odpowiedzialny za kampanię billboardową jest Deli2.pl, sklep internetowy należący do Tower Investments, która notowana jest na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.Deli2 to mało znane delikatesy online, które stały się odpowiedzią na potrzeby Polaków kupowania towarów spożywczych przez Internet.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Prezes spółki Bartosz Kazimierczuk w rozmowie z portalem wiadomościhandlowe.pl powiedział, że obecny etap akcji miał potrwać tydzień, obejmował też radio, jak jednak zaznaczył, kampania nie jest wymierzona w Lidla i została przeprowadzona zgodnie z prawem. Mimo to plakaty już zaczęły znikać z ulic miasta.

Odnosząc się do oświadczenia Lidla, Kazimierczuk powiedział: „Lidl, reagując na billboardy, użył stwierdzenia, że akcja jest czynem nieuczciwej konkurencji. Proszę mi powiedzieć, co jest nieuczciwego w namawianiu ludzi do pozostania w domu, kiedy wokół szaleje pandemia?” .

Zapytany, czy firma nie obawia się pozwu ze strony sieci handlowej, odpowiedział: „Czy się obawiamy? Liczymy na to!”.

W ten sposób właściciel spółki chciał również wypromować swoją markę i zwrócić uwagę Polaków na problematyką zdrowego odżywiania

Prezes spółki wskazał również, że jego billboardy skierowane są przede wszystkim do klasy średniej:

„Najszybciej rosnącą grupą społeczną w Polsce jest w tej chwili klasa średnia plus. To ludzie, których stać już na zdrowsze jedzenie, wyszukane smaki. To są klienci, o których najmocniej zabiegają teraz wszystkie sieci, łącznie z nami”

– wskazał Bartosz Kazimierczuk w rozmowie z portalem wiadomościhandlowe.pl.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content