5,9 C
Warszawa
piątek, 19 kwietnia, 2024

Boskie cząstki – zwiastun – Aleksandra Polewska-Wianecka

26,463FaniLubię

Jest jeden Bóg i są dwie księgi – Pisma Świętego i Przyrody” – napisał niegdyś św. Augustyn z Hippony. W niezwykle intrygujący sposób myśl tę rozwija Wojciech T.J. Stankowski w swej książce „Prawdziwość tekstów Biblii w świetle danych historycznych i przyrodniczych”.

„Na pierwszych kartach Biblii, w Księdze Rodzaju, czytamy: Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. […] Bóg oddzielił światłość od ciemności”. Te sformułowania znajdują egzemplifikację w postaci najnowszych danych naukowych – czytamy we wstępie do pierwszego rozdziału. – Zgodnie z koncepcją Wielkiego Wybuchu początkiem Wszechświata stał się pierwszy błysk zaistniały w nieskończonej energetycznej próżni, generując materię.” Książka została wydana w 2020 roku przez Bogucki Wydawnictwo Naukowe w Poznaniu. Autor prof. zw. dr hab. Wojciech T.J. Stankowski geomorfolog i geolog czwartorzędu jest pracownikiem Instytutu Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i jego byłym dyrektorem. Związany był również z Politechniką Poznańską i Wyższą Szkołą Gospodarki w Bydgoszczy. Prof. Stankowski od lat poszukiwał odpowiedzi na pytanie, czy procesy przemiany globu ziemskiego podporządkowane były wyłącznie czynnikom właściwym bezideowej materii czy może również podlegały regułom zamysłu jakiegoś „Prawodawcy”. Książka „Prawdziwość tekstów Biblii w świetle danych historycznych i przyrodniczych” jest przykładem łączenia danych wywodzących się z jego warsztatu przyrodniczo-empirycznego oraz eschatologii. Ponieważ bardzo lubię pisać o ciekawych nowościach na rynku księgarskim, tworząc z ich fragmentów swoiste zapowiedzi, pozwolę sobie na połączenie niektórych szerszych cytatów niczym obrazy w filmowych zwiastunach, by zaproponować Państwu małą degustację tego, w czym będziecie się mogli w pełni rozsmakować. Jeśli oczywiście po tę książkę sięgnięcie.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Big Bang i koniec świata

„Aktualnie trwają intensywne badania przy wykorzystaniu Wielkiego Zderzacza Hadronów koło Genewy, zmierzające do potwierdzenia istnienia tzw. bozonu Higgsa, inaczej boskiej cząstki, tj. czastki elementarnej, która dała masę materii – pisze prof. Stankowski. – Latem 2012 roku ogłoszono nawet o odkryciu tej cząstki. Wypada w tym miejscu jednoznacznie podkreślić, że Wielki Wybuch/Big Bang wyklucza istnienie Wszechświata Wiecznego! Oznacza to akceptację jego zaistnienia/początku, czyli faktu jakiegoś rodzaju kreacji. To odkrycie było początkowo bardzo trudne do zaakceptowania przez wielu najwyższej klasy naukowców (np. dla Alberta Einsteina). Teorię Wielkiego Wybuchu formalnie sformułował w 1946 roku, Amerykanin George Gamov. Została ona potwierdzona […], wreszcie znalazła ukoronowanie w postaci Nagrody Nobla (2006 r.). Nie sposób pominąć pytania, co spowodowało bądź kto spowodował, kosmiczne zdarzenie, podczas którego z maleńkiej – wielkości czubka igły – niewiarygodnie zagęszczonej materii i energii rozwinął się Wszechświat. Amerykanin Henry F. Schaeffer ujął to jednoznacznie: Jeśli wszechświat ma początek, to Bóg istnieje. Najnowsze dociekania fizyków i kosmologów nie wykluczają nadejścia także końca Wszechświata wywołanego błyskiem intergalaktycznego impulsu energii”.

Biologiczny wielki wybuch

Udokumentowane geologiczne przemiany globu ziemskiego na ogół pozostają zgodne z kolejnością stwarzania opisaną w biblijnej Księdze Rodzaju. Jak czytamy w publikacji „Prawdziwość tekstów Biblii w świetle danych historycznych i przyrodniczych” rozpoznany paleontologicznie rozwój życia na ziemi zaowocował opracowaniem dziejów globu w postaci tzw. Tablicy stratygraficznej. „Jej podstawowymi segmentami są fazy: azoiczna (bez życia), kryptozoiczna (o ukrytym życiu), fanerozoiczna (o jawnym i dynamicznym życiu – trwającym na planecie zaledwie od około 600 mln lat). Na fanerozoik składają się trzy ery (paleozoiczna, mezozoiczna, kenozoiczna), o charakterystycznych zespołach przekształcającego się życia organicznego, przerywanego wieloma, niejednokrotnie głębokimi załamaniami. Punktem wyjścia fanerozoiku była tzw. kambryjska organiczna ekspansja w postaci nagłego pojawienia się różnych typów zwierząt, i to o znacznej odrębności. Bez zapowiedzi zaistniało około 100 gromad roślin i zwierząt. Był to swoisty biologoczny wielki wybuch. Dotąd nie udokumentowano wcześniejszych ewolucyjnych form poprzedzających tę ekspansję. Trzy główne ery odznaczają się innymi zespołami organizmów, określanymi mianem przewodnich. […] Udokumentowane tendencje zmian są określone paleontologicznie i odnoszą się do większości grup organizmów w całej historii ziemi. Skamieniałości dokumentują nagłe pojawienie się wszystkich głównych rodzajów organizmów, przy znikomej ilości zapowiadających je form przejściowych. Fazy radykalnych przemian form życia to tzw. okresy wielkich wymierań, kojarzonych najczęściej z katastrofalnymi impaktami obiektów pozaziemskich, ekstensywnymi erupcjami wulkanów, zdarzeniami tetonicznymi bądź zmianami klimatyczno-środowiskowymi o globalnym zasięgu.”

Brakujące ogniwo

„Najmłodsza era trwająca od około 60 mln lat to era ssaków z naczelnymi. W dziejach najmłodszej ery szeroko przedstawiana jest stopniowa ewolucja (gradualizm) od małpy do człowieka. Wszystkie dotychczasowe odkrycia tzw. brakujących ewolucyjnych ogniw nie mają znamion małpoluda, ale okazują się gałęziami małp lub form ludzkich. Godne przywołania jest znamienne stanowisko światowej sławy paleontologa Richarda Leakeya (1990): W sprawie pochodzenia człowieka musiałbym bez wahania powiedzieć, że jedyne co mamy to ogromny znak zapytania. Jak dotąd nie znaleziono nic, co mogłoby faktycznie uchodzić za gatunek przejściowy w stosunku do człowieka. […] Więcej jest dowodów na nagłe pojawienie się człowieka, niż stopniowy sposób ewoluowania”.

Acheiropity, relikwie i papirusy z Qumran

Wszystko, co powyżej zacytowałam, to zaledwie wstęp do tematów, które omówione zostały w kolejnych rozdziałach książki prof. Stankowskiego. Przeczytamy w nich m.in. o zjawiskach przyrodniczych i zdarzeniach nadprzyrodzonych, o archeologicznych dowodach prawdziwości biblijnych tekstów, papirusach z Qumran, Całunie Turyńskim czy dowodach na historyczność Jezusa. Całość zamyka znamienna wypowiedź abp. Fultona Johna Sheena, który powiedział: Chrystusa znajdują albo ludzie uczeni, albo prości; nie znajdują Go ludzie, którzy w życiu przeczytali jedną książkę.

Gorąco polecam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content