W Europie 30 proc. odpadów z tworzyw sztucznych poddawanych jest recyklingowi. Produkcja tworzyw sztucznych z roku na rok systematycznie wzrasta (z 1,5 mln ton w 1950 r. do 322 mln ton w 2015 r.), a wraz z nią wzrasta ilość generowanych odpadów. Wciąż zbyt niski poziom recyklingu tworzyw sztucznych to straty dla gospodarki oraz środowiska. Czy recykling plastiku ma sens oraz w jakim stopniu jesteśmy w stanie ponownie wykorzystać ten surowiec do ponownego użytku?
Czy w śmieciarce odpady mieszają się?
Aby zrozumieć sens recyklingu plastiku, przyjrzyjmy się całemu procesowi od momentu umieszczenia popularnej butelki w kontenerze na tworzywa sztuczne. Wiele osób podnosi tezy, iż segregowanie plastiku nie ma sensu, gdyż wszystkie kontenery i tak mieszane są w śmieciarce. Obalamy już teraz ten mit! W śmieciarce odpady z różnych koszy nie mieszają się. Kiedy odpady są odbierane spod twojego domu, te z żółtego kosza trafiają do oddzielnej komory, natomiast śmieciarki jednokomorowe zabierają tylko jeden rodzaj odpadów. By dać szansę plastikowej butelce na drugie życie musisz wrzucić ją do żółtego kosza.
Cudowny regranulat, czyli co można uzyskać z recyklingu plastiku?
Śmieciarka zabiera odpady do sortowni, gdzie są oddzielane, gniecione i odpowiednio pakowane, a następnie przewożone przez ciężarówkę do recyklera. Z butelek zdzierane są etykiety. Następnie są ponownie sortowane według kolorów i materiałów – najpierw automatycznie, a potem ręcznie. Plastik jest następnie myty w specjalnych maszynach o zamkniętym obiegu. Potem jest cięty na coraz mniejsze kawałki aż w końcu po przetopieniu powstaje tzw. regranulat. Z regranulatu mogą powstać następnie śpiwory, plecaki, ubrania, dywany poliestrowe, słuchawki, zabawki i butelki. A więc to, czy butelka dostanie drugie życie, zależy tylko od tego, czy wyrzucisz ją do żółtego kontenera.
Nasz wybór ma znaczenie!
Recykling jest z pewnością ważny i potrzebny. Obecne dane mówią jednak, że obecnie odzysk plastiku plasuje się na poziomie około 30 procent. Dla porównania szkło i metal odzyskujemy obecnie na poziomie około ponad 90 procent. Powodem jest fakt, że każde kolejne przetworzenie plastiku sprawia, że uzyskujemy tworzywo gorszej jakości. Butelka wykonana w ten sposób jest więc mniej wytrzymała, mniej atrakcyjna wizualnie. Z drugiej strony recykling plastiku zużywa dużo mniej energii niż przetworzenie metalu czy szkła. Powtórne wykorzystanie już wyprodukowanego plastiku to z kolei ochrona dóbr naturalnych takich jak ropa naftowa, której złoża nie są odnawialne. Aby więc zmniejszyć ilość produkowanego plastiku warto postawić na surowce, które nadają się do odzysku w 100 proc. i to wielokrotnie – jak np. szkło. Zamiast wybierać foliówki, nośmy ze sobą torbę wielokrotnego użytku. Zamiast pić wodę z butelki plastikowej, wybierzmy tą w szkle. Zamiast kupować gotową żywność w plastiku, gotujmy sami. Nasza rola jako konsumentów w tym przypadku ma niebagatelne znaczenie. Mniejszy zbyt na dany surowiec oznacza mniejszy zysk dla producenta.
Bądź odpowiedzialny – segreguj plastik!
Poprzez segregację plastiku, która jest wstępnym etapem procesu recyklingu, zmieniamy więc swoje otoczenie. Zamiast zaśmieconych plaż, lasów, nieużytków, które zamieniają się w wielkie wysypiska, odzyskujemy czyste tereny i materiały, z których można wytworzyć nowy przedmiot zamiast produkować od zera. Mniej plastiku to mniejsze zanieczyszczenie wód, rzek, gleb, a w konsekwencji nasze zdrowsze życie. Najgorszym rozwiązaniem dla odpadów jest ich składowanie na wysypiskach, gdzie zanieczyszczają środowisko oraz zostają bezpowrotnie utracone w obiegu materiałów. Już teraz do oceanów trafia rocznie 10 mln ton plastiku. To tak, jakby co minutę opróżniano do niego pełną załadowaną śmieciarkę. W efekcie tony mikroplastiku uwalniane są do środowiska – m.in. ryb, które później zjadamy. Także pijąc wodę z kranu spożywamy jego cząsteczki. Jeśli więc chcemy zadbać o naszą planetę segregujmy śmieci, lecz jednocześnie zmieniajmy nasze nawyki konsumpcyjne.