W trakcie programu „Fakty po faktach” na antenie telewizji TVN24 Robert Biedroń skomentował bieżącą sytuację odnośnie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Rodzące się niepełnosprawne dzieci nazwał śmiało „kadłubkami”.
„Gdzie są politycy, kiedy kobiety rodzą kadłubki? Kiedy rodzą dzieci, które za kilka dni umrą? Wtedy ich nie ma”
– apelował wczoraj w TVN24 Robert Biedroń.
To kolejna wypowiedź po ostatnim wystąpieniu redaktora Onetu Jarosława Kuźniara, który nazwał niepełnosprawne dzieci „karykaturami człowieka”. Internauci nie zamierzali być dłużni i odważnie odnieśli się do słów obu działaczy.
Biedroń. Kolejny po Kuźniarze, który z taką pogardą odnosi się do dzieci z wadami letalnymi oraz niepełnosprawnościami. "Kadłubki". Szczyt drobnomieszczańskiej mentalności. Gratulacje dla lewicy. pic.twitter.com/YFRxIePY1L
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) February 6, 2021
Panie @RobertBiedron, to jest Marysia. A jak Pan, ją i jej podobne nazywa? https://t.co/J1ePT3t3Zf
— ks. Maciej Słyż (@xmslyz) February 6, 2021
Europoseł Lewicy Robert Biedroń podczas konferencji prasowej w Sejmie zapowiedział interwencję w Parlamencie Europejskim po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów antyaborcyjnych.
„Wystosowałem wniosek jako wiceprzewodniczący komisji równouprawnienia do komisarz Very Jourovej zajmującej się kwestiami praworządności w Unii Europejskiej oraz komisarz Heleny Dalli zajmującej się równouprawnieniem, o poszerzenie klauzuli dotyczącej przestrzegania praworządności w Polsce, czyli tak zwanej reguły „pieniądze za praworządność”, także w kwestii tego orzeczenia” – poinformował lider Wiosny.