Prezydent USA Joe Biden przywrócił wczoraj finansowanie aborcji przez amerykański rząd w kraju i za granicą. Kilka dni wcześniej świętował 48. rocznicę wyroku Roe vs Wade zgodnie z którym orzeczono, iż każda kobieta ma prawo do dokonania aborcji i wynika to z praw do prywatności i wolności gwarantowanych przez 14. poprawkę do konstytucji USA. Zapowiedział także skodyfikowanie go w prawo federalne.
Biden podpisał wczoraj rozporządzenie o przewrotnej nazwie „Memorandum w sprawie ochrony zdrowia kobiet w domu i za granicą„, znosząc wprowadzony przez Prezydenta Trumpa (a wcześniej wdrażany także przez innych republikańskich prezydentów) zakaz finansowego wsparcia dla aborcyjnych organizacji poza USA (Mexico City Policy) oraz zakaz finansowania aborcji dla osób nie objętych ubezpieczeniem zdrowotnym (Title X).
„Kobiety powinny mieć dostęp do potrzebnej im opieki zdrowotnej. Dla zbyt wielu kobiet, zarówno w kraju, jak i za granicą, jest to niemożliwe. Nieuzasadnione ograniczenia w korzystaniu z funduszy federalnych utrudniły kobietom uzyskanie niezbędnej opieki zdrowotnej.”
– napisał Biden nazywając aborcję „opieką zdrowotną”.
Możliwość sfinansowania aborcji uzyskali tylko biedniejsi, nie objęci ubezpieczeniem obywatele. W kampanii wyborczej Biden zapowiadał jednak również zniesienie zakazu szerszego finansowania aborcji w kraju z pieniędzy federalnych (poprawka Hyde’a). Do tego potrzebna jest jednak zgoda Kongresu i Senatu. Niestety w obu izbach większość mają Demokraci, co powoduje, że zagrożenie wprowadzenia przepisów jest bardzo realne.
Ale niestety postawa Joe Bidena i jego obraz wykreowany w mediach wymaga komentarza. To jest wielkie antyświadectwo i zachęta do relatywizmu moralnego oraz traktowania wiary jak półki z supermarketu.
Rozporządzenie podpisane przez Joe Bidena:
https://www.whitehouse.gov/…/memorandum-on-protecting…/
Przeczytaj również :
