4,4 C
Warszawa
środa, 24 kwietnia, 2024

Zofia Ścibor-Rylska „MARIE SPRINGER”: agentka AK dzięki której zatopiono pancernik „Tripizie”

26,463FaniLubię

Zofia  Ścibor-Rylska z domu Konieczka, I-voto Rapp, II-voto Kochańska, III-voto Ścibor-Rylska, ps. „Marie Springer”, urodzona 25 sierpnia 1928 w Berlinie, zmarła 7 lipca 1999 r. w Warszawie. Była wywiadowcą i kurierem Armii Krajowej, ustaliła miejsce pancernika „Tirpitz”, uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Odznaczona Warszawskim Krzyżem Powstańczym

Zofia Konieczka urodziła się jako córka Bolesława i Gertrudy, z domu Skibickiej. Jej rodzina po kliku latach zamieszkiwania Berlina przeprowadziła się do Poznania, gdzie Zofia ukończyła Miejskie Koedukacyjne Gimnazjum Kupieckie. 22 kwietnia 1940 r. poślubiła swojego pierwszego męża, Janusza Rappa, który był kupcem. Ze względu na nasilenie się terroru i masowych egzekucji w mieście, uciekli do Warszawy, jednak nie nacieszyli się zbyt długo małżeństwem, albowiem 7 maja 1942 r. Janusz Rapp zmarł na raka.

- Autopromocja - KLIKNIJ NA GRAFIKĘ-

Po śmierci męża rozpoczęła działalność konspiracyjną. Dzięki doskonałej znajomości niemieckiego, którym władała jak rodowita Niemka oraz posiadanej w Rzeszy rodzinie, a także niezwykłej urodzie i pewności siebie, stała się idealną kandydatką na wywiadowcę AK. Uzbrojona w dokumenty na nazwisko Marie Springer (tak nazywała się jej szkolna koleżanka), przebojem rozpoczyna swoją misją, podając się za sekretarkę w niemieckiej firmie zbrojeniowej.

Wykorzystując fakt posiadania krewnych w Rzeszy podróżuje tam od września 1942 r. przynajmniej raz w miesiącu zdobywając ściśle tajne informacje, których nie ma prawa poznać żadna niepowołana osoba. W czasie jednej z wizyt u ciotki w Berlinie weszła w posiadanie danych dot. pancernika „Tirpitza”, który był bliźniakiem zatopionego „Bismarcka”. Alianci przez wiele miesięcy bezskutecznie próbowali go namierzyć, gdyż stanowił zagrożenie dla płynących do Murmańska konwojów. Cenne informacje Zofia zdobyła od kuzyna pracującego na pancerniku, który chcąc zrobić na niej wrażenie, bez mrugnięcia okiem i nie podejrzewając podstępu, opowiadał jej o „Tripizie”
ze szczegółami. Dzięki naiwności kuzyna Zofia sporządziła obszerny raport, w którym zawarła dane dotyczące m. in. ilości załogi, kalibrze okrętowych dział, sposobach maskowania, sieciach przeciwtorpedowych, a co najważniejsze, wskazała dokładne współrzędne położenia. Dołączyła nawet aktualne zdjęcia pancernika, które ukradła kuzynowi. Informacje zostały przekazane aliantom, co pomogło zatopić kolosa.

„Marie Springer” udało się także zdobyć informacje o ukrytych w Rzeszy fabrykach akumulatorów do okrętów podwodnych. Przekazane dane, które uzyskała od Polaków pracujących w zakładach Hannower  Stecken, pozwoliły na przeprowadzenie perfekcyjnego nalotu przez RAF.

Zofia powtórnie wyszła za mąż za swoją dawną sympatię, Jana Kochańskiego ps. „Maciek”, który tak jak ona był wywiadowcą AK. Ślub odbył się 21 marca 1943 r. Z powodu zagrożenia aresztowaniem, młoda para pod przybranym nazwiskiem, Zofia i Maciej Zubowiczowie, została wysłana do Lwowa. Tam 1 listopada 1943 r. zostają aresztowani przez gestapo, kiedy Zofia jest już w zaawansowanej ciąży. Początkowo podczas przesłuchania Zofia obstaje przy tym, że ma na nazwisko Zubowicz, jednakże przy kolejnym przesłuchaniu, gdzie posadzono ją plecami do męża, wyjawia prawdziwą tożsamość, którą Niemcy znali wcześniej. Ostatecznie przyznaje, że jeździła do Rzeszy z kartkami żywnościowymi dla Polaków, którzy zostali wywiezieni na roboty, ale nic nie wie o konspiracyjnych działaniach. Kolejne przesłuchania nie przyniosły rezultatu, bo Zofia prowadziła wytrawną grę  z gestapowcami. W Tym czasie w AK zapadła decyzja o jej odbiciu. Zadania podjął się sędzia Tadeusz Semadeni. Zofia instruowana w grypsach przez profesorową Stroińską zaczęła symulować bóle porodowe. Z celi trafiła do obozu żydowskiego, do baraku, w którym leżeli chorzy na tyfus.

W dniu następnym nastąpiła eksterminacja  obozu. Zofia uszła z życiem i tym razem umieszczono ją w szpitalu. Tam została przydzielona do pojedynczej sali, której cały czas pilnował niemiecki strażnik. Kochańska stopniowo zdobyła jego zaufanie, aż w końcu wykorzystała moment, kiedy pozwolił jej pójść samej do łazienki i uciekła. Poza murami szpitala czekał na nią Semadeni, z którym po kilku dniach dotarła do Warszawy, gdzie od razu trafiła na salę porodową.

4 stycznia 1944 r. urodziła syna Macieja. Wiadomość o narodzinach dziecka udało się przekazać jej mężowi, który przebywał w więzieniu w Pawiaku. Niestety nie udało mu się zobaczyć syna, a miesiąc później, 16 lutego rozstrzelano go.

Po wybuchu Powstania Warszawskiego Zofia udzielała się jako sanitariuszka. Z powodu zachorowania syna na odrę wyszła z powstania 4 października i pojechała do szpitala, do Pruszkowa, gdzie dostała skierowanie. Bojąc się jednak, iż może natknąć się na gestapo wyjechała do Gdańska. Tam trafiła do wdowy po poruczniku Bogdanie Piątkowskim ps. „Dżulu”, Danuty Rylskiej-Piątkowkiej. Tutaj poznała też swojego trzeciego męża, którym okazał się być major Zbigniew Ścibor-Rylski.

Zofia Ścibor-Rylska zmarła 7 lipca 1999 r. i została pochowana na Cmentarzu Powązkowskim. Osiem lat przed jej śmiercią powstał film biograficzny „Marie Springer – to ja”.

Publikacja powstała dzięki wsparciu Fundacji KGHM Polska Miedź

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz swój komentarz!
Proszę wpisać tutaj swoje imię

Powiązane artykuły

Pozostańmy w kontakcie

26,463FaniLubię
274SubskrybującySubskrybuj
- Reklama -spot_img

Najnowsze Artykuły

Skip to content